Dawid Jary „Pustka na szczycie”

„Pustka na szczycie”

Mgła spływa z krętych ślizgów kamienia,
Szklana pustynia pod mrozem bez dna.
A gdzieś tam, wyżej – samotność niezmienna,
Wpatrzona w ciszę, gwiezdną i straszną.

Srebrzysty oddech powietrza się żali
Na tych, co zniknęli, o śmiech zapomniany,
I echo kroków, cichego szlaku,
Wśród szczytów wiecznych – wędrującego poetę.

Wolność – szept drżał głęboko w ziemi.
Tylko ta pustka, bezsensowna i krucha,
Znalazła cel w zimnym rozproszeniu –
W byciu samym sobą, na wiecznym szczycie.

Dawid Jary
Wrocław 2025 r.

fotografika RAW: Dawid Jary