„Harmonia”
Na skraju drogi, w cieniu drzew, stąpała cisza. Powietrze drżało lekkim dymem zmierzchu, a dolina pomiędzy zielonymi wzgórzami napełniała się barwami zachodu słońca: od delikatnego niebieskiego po głęboki pomarańcz. Samotność owiewała mnie jak miękki szal, kiedy krok za krokiem zbliżałam się do źródła spokoju – niewielkiego strumyka, który nucił swoją melodyjną pieśń przez dolinę.
W pobliżu tego strumienia-wiewiórki wszystko, co zbędne zdawało się zanikać. Myśli jak liście spadające z drzew delikatnie opadały na dno serca, a każdy oddech przynosił świeży aromat żyjącego kamienia i wilgotnego mchu. Z każdym krokiem czułam coraz bardziej, że jestem tylko cieniem, jednym wśród wielu, ale jednocześnie niezwykle bliskim natury i jej nieustannej harmonii.
Kumiko Ayame
Wrocław 2025 r.
—
Pierwszy plener z nowym obiektywem AmiJar M7 A460 mm f/93.
Skonstruowałem ten obiektyw dla osób, których uroda potrzebuje optycznej definicji skupionej na pierwszym i drugim planie, z melancholijnym tłem. Szkło ma jednak zawsze pożądaną tendencję do graficzności – w tym przypadku o wiele ostrzejszą niż w modelu M5. Poświęciłem efekt japońskiego tuszu na rzecz szerszej „porannej szczegółowości”.
Na jednym ze spotkań naszej grupy padły słowa: „Obiektyw rozmyty artystycznie jest łatwiejszy do zaprojektowania niż ostry artystycznie”. To prawda. Trudno było nawet wyobrazić sobie, jak mogłaby wyglądać plastyka tego typu.
AmiJar M7 jest moją odpowiedzią na współczesne trendy wysokiej ostrości. Pierwszy i drugi plan są ostre. Światło ujawnia o wiele więcej szczegółów postaci oraz sceny. To pozwala pokazać emocje modelki oraz jej współpracę z kompozycją – synergię ostateczną. W efekcie powstają fotografiki, na których kobieta organicznie współistnieje z naturą.
Osiągnięcie takiego efektu było możliwe tylko dzięki zastosowaniu soczewek od dostawcy z Japonii. Tamtejszy przemysł optyczny jest niezwykle rozwinięty i chętnie współpracuje z niezależnymi artystami.
Poniższa galeria prezentuje fotografiki RAW z pleneru obiektywem AmiJar M7 A460 mm f/93.
Dawid Jary
