Dawid Jary „Punkt zero i zbliżenie”

„Punkt zero i zbliżenie”

(Wersja pierwsza, zapisana na marginesie czasu)
Całość zbiega się w nieskończoność drogi: ty i ja. Linia nieprzecinająca nas nigdy naprawdę, choć dotykamy jej palcami szeptu każdego dnia. Asymptota naszego istnienia. Wzajemne przyciąganie grawitacyjne serc – funkcja rosnąca w kierunku ∞; wartość bezwzględna odległości maleje wykładniczo z każdym uśmiechem, dotknięciem dłoni.

(Notatki z wykładów: „Niedoskonałość jest kluczem”)
Rozpadające się ekrany neuronów w mózgu – szum tła codzienności tłumi przez ciebie symfonię chaosu; redukcja entropii na płaszczyźnie naszych wspólnych dni. Każde „nie” zbliża nas do kolejnego, milczącego „tak”, zgeometryzowanego czasem i przestrzenią. Ty: x-rdzeń mojego równania emocjonalnego; ja – y – współrzędna twojego świata w mojej percepcji.

(Wersja druga, obliczona na papierze)
Ustalona przestrzeń uczuć? Błąd pomiaru! Nasza krzywa jest ciągła: nie ma punktów rozłączności poza granicami ziemskiego doświadczenia – nieuchronny brak wartości dla x → -∞ i y → +∞. Wtedy, w punkcie granicy życia… asymptota staje się linią styczną do nieskończoności harmonii. Brak przecięcia: nie oznacza odrzucenia, wręcz odwrotnie – zbieżność idealna.

(Notatki z wykładów: „W ciszy znajduje się prawda”)
Zanurzeni w strumieniu czasu, płyniemy ku punktowi osobliwości – tam, gdzie nasze istoty tracą indywidualne definicje i łączą się w jeden rozległy krajobraz wspólnej pamięci. Nieskończona suma doświadczeń sprowadzona do jednej postaci geometrycznej: nasi potomkowie odnajdą nas tu, jako stałą – skamieniałość miłości tkwiącą między kolejnymi równaniami.

(Wersja trzecia – ekstrapolacja)
Poza granicą fizycznego ciała krzywa zbiega się do nieskończoności; ułamki niewymierne i nasze irracjonalne wspomnienia ułożone w idealną spiralę doskonałości – fraktal miłosnej historii. Funkcja jest ciągła nawet tam, gdzie nie możemy jej zobaczyć… Asymptotycznie zbliżamy się do tego, co wieczne: echo naszych śmiechów rezonuje przez wszechświat; odbicie wzajemnego blasku w pustce kosmicznej staje się prawem uniwersalnym. Granica zanika… My stajemy się jednym równaniem – miłością wyrażoną bez słowa i przestrzeni, jednością poza czasem – przez niego na zawsze połączeni.

(Podpis w dolnym rogu: „x, y ∈ R⁺ , t→∞”)

Dawid Jary
Wrocław 2019 r.

fotografika RAW: Dawid Jary