Zabytkowy park przydworski w Osolinie [w ultrafiolecie]

„Osolin”

Wschodni wiatr muska przełęcze, drobny pył niesie szepty dynastii.
Na skale – rozproszone kwiaty chmur, osad warstwy tajemnego światła, odbicie urwistego pęknięcia historii.
Tamten unoszący się w Osolinie oddech jest tchnieniem czasu i echem zapomnienia.

Śmiech dzieci przenika wieczorny blask.
Są jak dzikie kamienie nadbrzeżne – niosą falowanie znikających wód i niekończące się rośliny wodne – radosną zabawę światłocieni i odbicie ziemi.
W ich oczach migoczą iskry – to czysta niewinność i obrona życia w zmianie.

Wiatr wiosenny niesie marzenia młodych – ptaki sięgające chmur w eterycznym świecie ufne w tęsknotę za wolnością i przynależnością.
Nastoletnie nadzieje dryfują w rozpadzie między betonowymi konstrukcjami pyłem gwiazd rozsypanych w szkle.
Jesienne liście unoszone przez podmuch, poszukują korzeni lecz bez oparcia znajdują zagubienie i niepewność.

Serca starszych są głębokie – czas oszlifował je do gładkości i skropił patyną wieków.
Jak pradawna rzeka płyną przez świat, cicho rejestrując winy przemijania oraz ciężką za nie odpowiedzialność.
W ich opowieściach zapomnianych na wieczność mieszczą się: czułość, radość, żałoba i cierpienie – rzeki historii niosące dziedzictwo naznaczone do zniknięcia.

Zachód słońca barwi niebo krwistoczerwonym kolorem – romantyczny rumieniec skamieniały śladem okrutnej historii.
Ten ciężki odcień przesącza się przez każdą grudę ziemi – przypomina o poległych bohaterach i żyjących ludziach.
Wspomnienia oplatają stare bale pnączem – jedne słodkie w smaku, inne kłujące pamięć nieustannie powracającą.

Dawid Jary
Osolin 2025 r.

Fotografiki prezentowane w poniższej galerii są w formacie RAW. Nie były w żaden sposób korygowane cyfrowo. Przedstawiają Park tak, jak wygląda w promieniach UV.

Obrazy zostały skomponowane przy użyciu specjalistycznego aparatu Nikon Fmod z unikalnym obiektywem AmiJar M2 UV D260mm f/18, skonstruowanym w naszej pracowni specjalnie dla celów fotografiki sztuki w spektrum ultrafioletu.